this site the web
"Wszystko stygnie: zupka z muszek na wieczornej rosie,
Sześć komarów nadziewanych w konwaliowym sosie,
Motyl z rożna, przyprawiony gęstym cieniem z lasku,
A na deser - tort z wietrzyka w księżycowym blasku."
Julian Tuwim

Strudel z wiśniami



Na wigilijnym stole gości u nas od niedawna, bo zaledwie od trzech lat, ale już nie potrafimy sobie bez niego wyobrazić świąt Bożego Narodzenia. Jest to najbardziej pracochłonny deser, nad jakim pracowałam, ale też efekt jest wyjątkowy. Jak to na Święta.

Strudel z wiśniami 
z podanych proporcji wychodzą 2 nieduże strudle

Ciasto (za R. Makłowiczem: CK Kuchnia. Kraków, 2004):

300g mąki
1 łyżka oleju
1 łyżeczka octu winnego
szczypta soli
1 jajko
ok. 3/4 szklanki letniej wody
150g rozpuszczonego masła

Nadzienie:
8 opakowań mrożonych wiśni*
600g cukru
2 łyżeczki przypraw:
cynamon, kardamon, goździki
150g migdałów
garść bułki tartej

Dodatki:
cukier puder, lody waniliowe, bita śmietana, etc.

1. Wiśnie wsypujemy do garnka, zasypujemy cukrem i odstawiamy na pół godziny, następnie

podgrzewamy, doprowadzamy do wrzenia i gotujemy ok. 15-20 minut. Pozostawiamy do odcieknięcia (u mnie stały całą noc, ale zapewne 15 minut wystarczy).**

2. Migdaly parzymy dwukrotnie, obieramy i siekamy. Jako, że ciasto na strudel jest bardzo delikatne, warto posiekać migdały drobno, żeby nie porozrywały płatów ciasta.

3. Mąkę przesiewamy na stolnicę, dodajemy sól, olej i ocet, wbijamy jajko. Zagniatamy ciasto dolewając po trochu wody, aby wyszło nieco luźniejsze niż na pierogi. Gotowe ciasto ma odchodzić od deski i nie brudzić rąk, będzie gładkie i sprężyste. Odstawiamy przykryte ciepłą miską na minimum godzinę.

Przygotowywałam strudel na wigilię, więc żeby nie zostawiać wszystkiego na ostatnią chwilę, wiśnie, migdały i ciasto przygotowałam wieczorem poprzedniego dnia i odstawiłam półprodukty na noc.

4. Stół przykrywamy obrusem i mocno posypujemy mąką, a pod obrus kładziemy talerz do góry dnem. Ciasto dzielimy na pół, każdą część wałkujemy na prostokąt podsypujęc lekko mąką. Połowę rozwałkowanego ciasta kładziemy na środku stołu i delikatnie wyciągamy we wszystkich kierunkach, wsuwając dłonie pod spód. Należy uważnie rozciagać ciasto, możliwie równomiernie, zaczynając od środka. Ciasto powinno być na tyle cienkie, żeby prześwitywał motyw na obrusie, bądź dłonie. Grube końce obcinamy. U mnie powstały płaty mniej więcej 40x80cm.


5. Połowę płata posypujemy delikatnie bułką, rozkładamy część wiśni i oprószamy przyprawami. Zawijamy dosyć szczelnie ciasto w rulon, zaczynając od strony z nadzieniem. Można przy tym pomóc sobie obrusem, albo poprosić kogoś o pomoc. Gotowy rulon układamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Formujemy drugi strudel.
6. Strudle smarujemy stopionym masłem i wstawiamy do nagrzanego piekarnika na 190 stopni (termoobieg), na 30 minut. Co dziesięć minut ciasta smarujemy masłem, aby nie wyschły.


7. Podajemy na ciepło (może być odgrzewany) z gałką lodów waniliowych lub bitą śmietaną, bądź na zimno, posypany cukrem pudrem.
*W poprzednich latach używałam wiśni Babci, z których wcześniej zrobiony był sok, a wiśnie zamknięte w słoikach; znalazłam za to mały słoik wiśni w winiaku, który dorzuciłam do nadzienia i świetnie się odnalazł w tym towarzystwie. Jeśli więc macie w domu wiśnie z nalewki, warto z nich także zrobić użytek ;-)
**Sok z wiśni zamroziłam i, o ile Mąż nie znajdzie i nie wypije, całkiem możliwe, że niedługo zrobię z niego jakiś sos do mięsa na przykład...

2 komentarze:

gosiaa99 pisze...

Jakiś miesiąc temu robiłam bardzo podbną :) Śliczna ci wyszła )

fingerfood pisze...

pierwszy raz jestem u Ciebie i chyba się rozgoszczę:)

Prześlij komentarz

Related Posts with Thumbnails