this site the web
"Wszystko stygnie: zupka z muszek na wieczornej rosie,
Sześć komarów nadziewanych w konwaliowym sosie,
Motyl z rożna, przyprawiony gęstym cieniem z lasku,
A na deser - tort z wietrzyka w księżycowym blasku."
Julian Tuwim

Pancakes...


...czyli moje ulubione sobotnie śniadanie :-) Najchętniej w wersji 'klasycznej' czyli takie, jakie spróbowałam w Stanach po raz pierwszy: z kiwi, bananem, polane syropem klonowym. Wiosną ląduje na nich jeszcze świeża, pachnąca truskawka. Próbowałam różnych kombinacji, fantastycznie smakują ze świeżym ananasem i konfiturą z wiśni, posypane prażonym słonecznikiem i polane czekoladą, ale klasyka to klasyka.
Pancakes (2 porcje)

Czas przygotowania: 15 minut
Czas smażenia: ok. 10 minut

Składniki:
100g mąki pszennej
20g otrąb pszennych
1 op. cukru waniliowego
pół łyżeczki proszku do pieczenia lub sody
szczypta soli
150g jogurtu naturalnego
30g rozpuszczonego masła w temp. pokojowej
1 jajko

Dodatki: syrop klonowy, kiwi, banan; ananas, konfitura wiśniowa, prażony słonecznik

1. Wymieszać sypkie składniki, dodać jogurt, jajko i rozpuszczone masło. Połączyć i odstawić na 5-10 minut.
2. Rozgrzać mocno patelnię (żeliwną albo teflonową), smażyć (już bez dodatku tłuszczu) porcje po 1,5-2 łyżki masy po kilka minut z każdej strony, aż się zetną i zbrązowią.
3. Podajemy przełożone plasterkami owoców i polane syropem.



Ciasteczka z migdałami i czekoladą


W stylu biało-czarnych, zresztą oparte na tym samym przepisie, ale tym razem odwrotnie - same ciastka są niemal białe, z kawałkami gorzkiej czekolady i migdałów. Dodałam też trochę otrąb pszennych (dzięki temu mogę się oszukiwać, że są całkiem zdrowe ;-)) i skórki pomarańczowej, która delikatnie podkreśla smak czekolady i migdałów. Bardzo łatwe i szybkie do zrobienia, jeszcze szybciej znikają...

Białe ciasteczka z czekoladą i migdałami

Czas przygotowania: 10 minut
Czas pieczenia: 8-10 minut

Składniki:
200g miękkiego masła
300g cukru
2 jajka
250g mąki
70g otrąb pszennych
łyżka skórki pomarańczowej
5g sody
5g soli
150g czekolady deserowej
150g migdałów

1. Rozgrzewamy piec do 170 stopni (termoobieg), czekoladę i migdały drobno siekamy, mąkę mieszamy z sodą, solą, otrębami i skórką pomarańczową.
2. Masło dokładnie ucieramy mikserem z cukrem, wbijamy jajka wciąż miksując. Do gładkiej masy dodajemy mieszankę z mąką. Kiedy się połączą, wsypujemy posiekane migdały i czekoladę i mieszamy (łatwiej i szybciej ręką).
3. Porcje układamy na blachach wyłożonych papierem do pieczenia. Ciastka o średnicy 5-6cm wychodzą z kulek wielkości pomidorków koktailowych, z dużej blachy wychodzi 12 ciastek. Z większych, powiedzmy jak piłki do ping-ponga powstaną ciastka o średnicy 9-11cm, ale 9 takich porcji to maksimum, bo mogą się połączyć w piecu. Co kto lubi :)
4. Pieczemy 8 minut (małe) lub 10 (większe). Studzimy na blaszce, ponieważ wyjęte z pieca są zupełnie miekkie. Można też delikatnie zsunąć je z papierem na blat lub deskę.


Muffiny czekoladowe


Intensywnie czekoladowe i dość kruche, zdecydowanie nie nadają się, żeby je jeść w biegu... ale idealne do delektowania się przy kawie :-)

Muffiny mocno czekoladowe

Czas przygotowania: 10-15 minut
Czas pieczenia: 25 minut

250g mąki
60g kakao
2 łyżeczki proszku do pieczenia
szczypta soli
200ml mleka
125g miękkiego masła
200g cukru
2 jajka
100g posiekanej czekolady

1. Masło ucieramy z cukrem, dodajemy jajka. Pozostałe sypkie składniki mieszamy, a nastepnie dodajemy do puszystej masy na przemian z mlekiem. Na koniec należy wmieszać kawałki czekolady.

2. Napełniamy foremki muffinkowe i pieczemy 20-25 minut w 180 stopniach (termoobieg). Gotowe studzimy na kratce.


To kolejny przepis pochodzący ze Złotej Księgi Czekolady.

Cannelloni ze szpinakiem i cielęciną


...czyli jak wykorzystać resztkę pieczeni cielęcej :-)
Z wykorzystaniem tego, co akurat miałam w lodówce, wyjątkiem był szpinak, którego się trochę musiałam naszukać, bo niestety w moim sklepie z początkiem stycznia jakoś pusto było wśród warzyw. W ten sam sposób można wykorzystać pieczony drób lub schab, bryndza da się zastąpić fetą albo ricottą, przy czym w przypadku tej ostatniej farsz trzeba będzie mocniej dosolić. 

Cannelloni ze szpinakiem i cielęciną
3 porcje

Czas przygotowania: 25 minut
Czas pieczenia: 30 minut

Składniki:
cannelloni (u mnie wyszło 12 rurek)
200g pieczeni cielęcej
300g świeżego szpinaku
średnia cebula
ząbek czosnku
80g bryndzy
jajko
sól, pieprz, gałka muszkatołowa, oliwa

Sos beszamelowy:
3 łyżki masła
3 łyżki mąki
szklanka mleka
biały pieprz, gałka muszkatołowa

parmezan

1. Szpinak płuczemy i wrzucamy do garnka, podgrzewamy na małym ogniu, aż się spoci i straci 2/3 objętości. Cebulę szatkujemy i szklimy na oliwie.
2. Mięso mielimy w malakserze, dodajemy zeszkloną cebulkę, wyciśnięty ząbek czosnku, szpinak, ser i jajko. Mieszamy i doprawiamy.
3. Makaron gotujemy w osolonej wodzie 5-6 minut (nawet jeśli na opakowaniu jest informacja, że nie wymaga wstępnego gotowania, w ten sposób mamy pewność, że nie będzie wysuszony po upieczeniu). Przelewamy zimną wodą i nadziewamy rurki farszem, układając w naczyniu do zapiekania.
4. Przygotowujemy beszamel: rozpuszczamy masło, wsypujemy mąkę i do jednolitej, gotującej się masy wlewamy powoli mleko, ciągle mieszając. Kiedy uzyskamy gęsty sos, który da się wylać na makaron, doprawiamy go gałką i pieprzem, polewamy rurki i równo rozsmarowujemy w naczyniu tak, alby pokrywał cały makaron. Posypujemy obficie parmezanem i pieczemy ok. 30 minut (lub do zrumienienia) w 190 stopniach (termoobieg + grzanie od góry).


Related Posts with Thumbnails