Nabrałam ochoty na krem z porów. Przeszukałam przepisy, ale ciągle mi czegoś było mało, chciałam, żeby Mój krem miał łagodny, lekki posmak słodyczy. Z pomocą przyszła Gruszka.
Wyszedł fantazniczny, jak mawiała kiedyś pewna mała dziewczynka ;)
Krem z porów z gruszką
Czas przygotowania: 10 minut
Czas duszenia i gotowania: 15 minut
Przecieranie: 5-10 minut
3 pory
1 gruszka
30g masła
0,5l bulionu drobiowo-warzywnego
3 łyżki śmietany 18%
sól, gałka muszkatołowa
Czas duszenia i gotowania: 15 minut
Przecieranie: 5-10 minut
3 pory
1 gruszka
30g masła
0,5l bulionu drobiowo-warzywnego
3 łyżki śmietany 18%
sól, gałka muszkatołowa
Na grzanki:
kilka kromek chleba razowego
delikatny ser z błękitną pleśnią (np. Cambozola, Valbon Bleu)
kilka kromek chleba razowego
delikatny ser z błękitną pleśnią (np. Cambozola, Valbon Bleu)
1. Pory pozbawiamy suchych i zwiędniętych części, kroimy na plasterki ok. 0,5cm. Gruszkę kroimy w średnią kostkę.
2. W garnku rozgrzewamy masło, wrzucamy pory i dusimy pod przykryciem, aż zaczną się pocić (ok. 5 minut), dodajemy gruszkę i mieszamy. Wlewamy połowę bulionu, z powrotem przykrywamy i dusimy 7 minut, po czym dolewamy pozostały wywar.
3. Miksujemy zupę za pomocą blendera. W szklance mieszamy śmietanę z kilkoma łyżkami zupy, po czym wlewamy mieszankę do garnka, doprawiamy i wyłączamy.
Wersja dla Niecierpliwych: zupa jest właściwie gotowa.
Wersja dla Estetów: przecieramy zupę przez sito dla uzyskania gładkiej konsystencji.
Grzanki: kromki opiekamy, na gorących układamy kawałki sera.
...i podajemy!