Wiosenna i kolorowa. Z moich ulubionych pieczonych papryki bakłażana dostatecznie przypomina mi Escalivadę, żeby mnie zachwycać. W oryginalnym przepisie nie była masy z koziego sera, ale biały miękki ser np. bundz. Tu jednak odezwała się potrzeba wykorzystania innego przepisu z mojej strony ;)
Terrina śródziemnomorska
Czas przygotowania: 45 minut
Czas chłodzenia: 24h
Składniki:
2 bakłażany
3 papryki czerwone
kilka łyżek tapenady
300g sera koziego
4 łyżki śmietany 18%
2 łyżki oliwy spod suszonych pomidorów
4 łyżeczki żelatyny
1. Papryki opiekamy 15 minut w piekarniku w 220 stopniach, aż skórka zczernieje. Następnie studzimy, obieramy i kroimy na szerokie plastry.
2. Bakłażany kroimy wzdłuż w plastry 0,5-0,7cm, solimy i grillujemy lub smażymy bez tłuszczu przez ok. 7 minut.
3. Miksujemy ser kozi ze śmietaną i oliwą. Żelatynę rozpuszczamy w możliwie małej ilości wrzątku (60-120ml) i rozpuszczoną wlewamy do masy serowej.
4. Silikonową keksówkę (lub inną wyłożoną folią spożywczą) wykładamy w poprzek zgrillowanym bakłażanem i plastrami papryki. Dalej kładziemy połowę masy serowej, bakłażana, tapenadę, paprykę, masę serową i kolejną warstwę warzyw. Ciasno owijamy formę folią spożywczą i wkładamy do lodówki na dobę.
5. Podajemy na dużym półmisku, na którym ją kroimy w szerokie plastry. Warto podać do niej szeroką łopatkę, dzięki czemu przeniesienie porcji na talerz będzie łatwiejsze.
Przepis zainspirowany terriną z koziego sera oraz śródziemnomorską z numeru 4-2010 magazynu 'Kuchnia'.
0 komentarze:
Prześlij komentarz