Potrzebowałam szybkiego ciasta do herbaty z przyjaciółką. Takie, które może sobie stygnąć po drodze, kiedy ja w dzikim pędzie będę leciała na miejsce spotkania i się nie rozpadnie pod wpływem dziur na drodze :-) A że muffinki chwilowo mi się znudziły...
Ciasto z chrupiącą posypką
Czas przygotowania: 20 minut
Czas pieczenia: 30-40 minut
Posypka:
90g ciemnego cukru
75g mąki pszennej
60g masła
200g drobno posiekanej czekolady
60g posiekanych orzechów włoskich
Ciasto:
200g mąki pszennej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
szczypta soli
100g masła
200g kremówki
150g cukru (w tym waniliowy)
2 jajka
1. Rozgrzewamy piec do 180 stopni (termoobieg). Przygotowujemy posypkę: mieszamy cukier z mąką, dodajemy masło i zagniatamy kruszonkę, na koniec dosypujemy orzechy i czekoladę i krótko mieszamy. Wstawiamy do lodówki.
2. Ciasto: mieszamy mąkę z proszkiem, sodą i solą, w większej misce ucieramy masło z cukrem i śmietaną na gładki krem, dodajemy jajka, a do gotowej masy powoli sypką mieszankę.
3. Połączone ciasto przekładamy na blachę (im większa tym ciasto będzie cieńsze, a więcej będzie posypki...). Posypujemy czekoladowo-orzechową kruszonką i pieczemy 30-40 minut (zalezy od grubości ciasta), aż włożona w ciasto wykałaczka będzie sucha po wyjęciu.
4. Wyjmujemy, studzimy chociaż troszkę i z jeszcze ciepłym wsiadamy do samochodu i pędzimy na miejsce spotkania zanim ten obłędny zapach kompletnie nami zawładnie...
Jest to modyfikacja kolejnego z przepisów zawartych w Złotej Księdze Czekolady.