Owocowo i wakacyjnie. Musiałam wykombinować coś z resztek kurczaka, które zostały po de volaille'ach w lodówce i wyszło niezwykle smakowicie.
Sałatka z miodowego kurczaka i mango
Czas przygotowania: 15 minut
Składniki:
2 polędwiczki z kurczaka
pół dużego mango
główka sałaty
kilka plasterków sera brie (ja dałam z orzechami)
garść orzechów piniowych
po łyżce masła i miodu
po łyżeczce świeżego, posiekanego imbiru i chilli
olej z pestek winogron, ocet balsamiczny
1. Sałatkę płuczemy i suszymy, rozrywamy na drobne kawałki i układamy w talerzach. Mango obieramy i kroimy w cienkie plasterki.
2. Na rozgrzane masło wrzucamy imbir, a kiedy zacznie intensywnie pachnieć dodajemy kurczaka i smażymy razem. Po kilku minutach (2-3) dodajemy do niego miód i dalej smażymy, aż się porządnie zrumieni. Odkładamy na deskę, z patelni zlewamy większość tłuszczu i prażymy/smażymy orzechy. Kurczaka kroimy na kawałki.
3. Kilka plasterków mango miksujemy, aby uzyskać 1-2 łyżki musu. Dodajemy chilli, kilka kropel octu balsamicznego i olej, mieszamy na gładki sos.
4. Na sałacie układamy wachlarz z mango i kilku plasterków sera, a na nich kurczaka. Polewamy dressingiem z mango.
2 komentarze:
zapowiada się pysznie! u mnie też dziś miodowo :)
mmmm.....bardzo apetycznie....
Prześlij komentarz